poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Samanta grozi Lili

                               Rozdział piąty 

Samanta udawała że ma nóż w dłoni i groziła Lili że ją zabije jeśli nie powie Leo :
- Myślę że nasz związek się nie uda wróć lepiej do Samanty to świetna dziewczyna my do siebie nie pasujemy - tak masz powiedzieć odparła Samanta 
- I za wszelką cenę przekonać go żeby do mnie wrócił rozumiemy się ?
Lili pokiwała głową 
- Mam nadzieje że nic nie powiesz i zrobisz jak ci karze . Puścić cię ?
Dziewczyna skinęła głową
- Dobra ale jak coś pójdzie nie tak to cię zabije pamiętaj . A i jak piśniesz chodz jedno małe słówko tym swoim koleżanką to .......
Samanta udawała że chowa nóż którego nie miała po czy wypuściła przestraszoną dziewczynę 
Wróciły do domu dziecka a Lili przystąpiła do kłamania . Szła przygnębiona do pokoju Leo w końcu 
zapukała ku jej oczom ukazała się Leo siedzący na kanapie z Kacprem 
- Kacper możesz nas zostawić samych ? - spytała Lili
- Tak już wychodzę , przyjdę za pół godziny - powiedział chłopak 
- Co się stało Lili jesteś taka smutna , zostaniesz moją dziewczyną ? - i wręczył jej pierścionek z wielkim sercem na którym wygrawerowane było Leo i Lili 
- Nie mogę go przyjąć . Widzisz nie pasujemy do siebie wróć lepiej do Samanty to świetna dziewczyna w przeciwieństwie do mnie .- mówiła dziewczyna z łzami w oczach 
- Co ty opowiadasz Lili ja cię tak nie zostawię . Jesteś świetną dziewczyną każdy chłopak chciałby taką mieć ale nie każdy na nie zasłuży po za tym widzę twoje oczy są załzawione powiedz mi prawdę. Powiedz mi lepiej co się stało ?
 - No bo no bo - jąkała się dziewczyna
- No bo co? - powiesz w końcu zapytał Leo
- No bo Samanta ona mnie szantażowała że jeśli ci tego nie powiem to ona mnie zabije i i - rozpłakała się Lili . Leo przytulił ją i powiedział
- Nie martw się już ci nic nie zrobi !!! - powiedział Leo tak troskliwie i czule że dziewczyna po raz kolejny czuła że to ten jedyny . Ich historia dopiero się zaczynała i oboje o tym wiedzieli w końcu dziewczyna odparła
- Wiesz co nigdy przedtem nie miałam chłopaka ty jesteś pierwszy po raz pierwszy czuję jak to jest być zakochana i widzę że to wspaniałe uczucie
- Ja też znaczy miałem już dziewczynę  ale nigdy nie czułem się tak wspaniale a Samanta ona tylko udawała zakochaną a tak naprawdę wcale nią nie była przez dwa może trzy dni była taka miła i słodka a pózniej pokazała swoją drugą twarz i swoje prawdziwe oblicze .
- Rozumiem - powiedziała Lili
- Chyli że propozycja z tym związkiem aktualna - i po raz kolejny spróbował dać dziewczynie naszyjnik
- Tak ! - wykrzyknęła i przyjęła naszyjnik wtedy Leo ją pocałował
- Eeee to mój pierwszy raz - zawstydziła się Lili
- Myślę że nie najgorszy i z nie najgorszą osobą ? - spytał Leo
- Haha - roześmiała się Lili
- Mogę na ciebie mówić księżniczka albo kwiatuszek lub perełka
- Tak oczywiście - roześmiała się Księżniczka
- Wiesz co jesteś bardzo nietypową księżniczką taką z własnej bajki - oznajmił Leo
- To by się zgadzało - zachichotała dziewczyna
- A może wyjdziemy na spacer ? - zapytał Leo
- Ok ale nie dziś jestem zmęczona idę spać pa pa - ziewnęła Lili
Szła zmęczona do swojego pokoju wiedząc że koleżanki będą ją męczyć pytaniami na które nie miała siły  odpowiadać usiadła pod drzwiami i zasnęła . Arii i Elizabeth w pewnym momencie usłyszały  głośne chrapanie . Postanowiły to sprawdzić zobaczyły Lili . Wciągnęły ją do pokoju i pózniej położyły na łóżku i rozmawiały
- Szkoda że śpi chciałabym zadać jej pytania mnóstwo pytań - odparła Elizabeth
- No no szkoda 

2 komentarze:

  1. uuuu... Samantha chyba jest wzorowana na rudym kleszczu co nie? Nie cierpię tej małej zołzy! A rozdzialik... Tylko dziwne było o:
    -Lili jesteś taka smutna. Zostaniesz moją dziewczyną? Tak trochę za szybko. A tak to cód miód!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to jest ta własnie postać no wiem ze to było dziwne

      Usuń