czwartek, 2 kwietnia 2015

Rodzice Lili zostali zabici czy nie ? Czy Lili zakocha się w Leo

                               Rozdział trzeci                                                                

Następnego dnia Lili przyjechała do domu dziecka . Dyrektorka i wicedyrektor powitali ją bardzo miło . Pani ją oprowadziła po całym domu w końcu dotarli do pokoju w którym miała zamieszkać dziewczynka okazało się że będzie mieszkać z Elizabeth Jackson i Arianą Lenox.
Dyrektorka spytała
- Kiedy twoi rodzice wyjeżdżają ?
- Za 20 godzin                                                                                                                              
- Dobrze idz i zapoznaj się z koleżankami
Następnie porywacze poszli do swojego pokoju .
- Słuchaj maż 20 godzin na zabicie ich musisz się sprężyć - powiedziała Irena
- Postaram się wrócę jutro dobrze ? - spytał Mirek

         W tym samym momencie w pokoju dziewczyn 

Jako pierwsza do Lili podbiegła wesoła Elizabeth
- Hej jestem Elizabeth a ty
- Cześć Elizabeth ja jestem Lili - odparła trochę nie śmiało 
- A ja jestem Ariana - powiedziała wesoło
- Miło mi was poznać
- Dlaczego trafiłaś tutaj ? - zapytała Elizabeth
- Moi rodzice wyjechali w delegacje do New York ale pózniej po mnie wrócą
- Rozumiem . A no tak mów na mnie Elizka - odparła dziewczyna
- A na mnie Arii - zaśmiała się koleżanka
- Dobrze jeśli chcecie możecie na mnie mówić Liluś . A wy jak się znalazłyście w domu dziecka ?
- Moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym kiedy ja miałam trzy miesiące a mój brat miał wtedy dwa lata . - odparła Ariana
- Współczuje ci Arii - powiedziała Lili
- A moi rodzice zostawili mnie w szpitalu a pózniej ten dom mnie przy garną .
- Nie wiedziała że wasza historia jest tak bolesna - powiedziała Lili
- Niestety - powiedziały dziewczynki jednocześnie
- A tak w ogóle to ile masz lat ? -spytała Elizabeth
- Trzynaście a wy - odparła Liluś
- Ha ja mam 14 jestem starsza ! - wykrzyknęła Elizka
- A ja mam tyle samo lat co ty - powiedziała Arii
- Fajnie !!!!!!! - wykrzyczała na cały głos Lili

Tym czasem kiedy dziewczyny prowadziły sobie pogaduszki 

- Och Charles tak się cieszę że jedziemy do Nowego Yorku 
- Ja też - powiedział
Tym czasem Mirek wykonywał zlecenie podkradł się do oby dwóch z pistoletem i krzyknął
- Ręce do góry bo zabije - jednak poważnie się zastanawiał czy ich zabić czy nie , nie wiedział co będzie dalej postanowił że strzeli . To była sekunda jeden strzał w Alicje a drugi w Charlesa .
Chodz Lili o tym jeszcze nie wiedziała stała się sierotom . Mirek szczęśliwy wrócił do ośrodka
- Wykonałeś zadanie ? - Spytała Irena
- Tak - szepnął wspólnik
A dziewczynki dalej prowadziły rozmowę
- Wiesz co? idziemy zapoznać cię z moim bratem\- powiedziała Ariana
- Ok - wymamrotała Liluś
Dziewczynki szły długim , krętym korytarzem aż w końcu zobaczyły drzwi na których napisane było
"LEO I KACPER KRÓLOWIE TEGO POKOJU "
- Eeeee zdziwiła się Lili
- Tak wiem wariactwo mój brat jest świrnięty- powiedziała Arii
Elizabeth otworzyła drzwi do pokoju chłopców i wykrzyknęła
- Siemanko Leo chciałabym zapoznać cię z naszą psiapsiółą - i popchnęła Lili prosto na Leo który spojrzał na dziewczynę swoimi wielkimi czarnymi oczami i właśnie w tym momencie Lili się zakochała . Lili odepchnęła się od niego w brew swojej woli .
- Hej jestem Leo
- Wiem a ja jestem .....
- A ty jesteś piękna - odpowiedział Leo
- To my może zostawimy was samych - powiedziała Elizabeth
- Kacper idziemy do naszego pokoju ! - rozkazała Arii
- Lili - powiedziała bohaterka
- Ile masz lat ślicznotko ?
- Trzynaście a ty ?
- Ja piętnaście
- Słyszałaś taki żary jest o Jasiu i brzmi tak
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań:
- A ile masz lat?
- Siedem
- A do kościoła chodzisz ?
- Chodzę
- Co niedziela ?
- Co niedziela
- Z całą rodziną ?
- Z całą
- A do którego?
- Do Carrefoura
- Haha znam to dwa dni się z tego śmiałam- powiedziała Lili
- Ja też
- Wiesz co fajna z ciebie dziewczyna - odparł Leo
Lili się tak zarumieniła kiedy Leo powiedział te słowa poczuła radość i zakochała się w nim jak rybka w wodzię . Poczuła że to miłość od pierwszego wejrzenia w jego czarne jak węgielki ,błyszczące oczy . Leo zauważył to lecz chciał przeszkadzać dziewczynie w końcu powiedział
- Usiądz na łóżku pogadamy
- Dobrze
- Masz chłopaka ? - spytał Leo
- Nie a ty masz dziewczynę ? - spytała Lili marzyła o tym by powiedział nie i zapytał czy chce z nią chodzić ale tak się nie stało
- Mam ma na imię Samanta i ma 17 lat
Kiedy Leo wypowiedział te słowa zakochana dziewczyna była załamana chłopak który wydawał się jej tym jedynym ma inną. Pobiegła do pokoju cała zapłakana . Kiedy Elizabeth zobaczyła ją w tym stanie od razu kazała Kacprowi wyjść
- Co się stało ? - zapytała Elizka
- On on ma już dziewczynę - wyjąkała Lili
- Co ? - jaką
- Samanta ona ma 17 lat
- On z nią chodzi wie ze jej nienawidzę i dlatego mi nie powiedział - wściekła się Ariana
- Wygarnę jej wszystko co myślę na jej temat - zaczerwieniła się ze złości Elizka 

1 komentarz:

  1. uuuu... Jestem tu! hahahaha [tańczę z radości, skaczę i krzyczę :D] Rozdział... mogłaś się bardziej postarać z wielkimi literami ale tak to ok! Całusy :*
    P.S-mogę wpaść do ciebie w poniedziałek? :)

    OdpowiedzUsuń