poniedziałek, 21 grudnia 2015

Świąteczna historyjka !!!

                                          ŚWIĘTA !

Ponieważ już nie długo Święta z tej okazji życzę wszystkim moim czytelnikom : Zdrowia , weny twórczej, szczęścia, więcej czytelników, masy wyświetleń, żeby Mikołaj zapukał do waszych drzwi , zero hejtów , i czego tam sobie wymarzycie ........... 



                                             Świąteczna historyjka 
 Sześć lat temu siedziałyśmy razem z moją przyjaciółką przy wigilijnym stole. W tedy byłyśmy bezdomne. Mieszkałyśmy w opuszczonym małym domu. Pełno tam było starych mebli. I my jako 16 latki fakt że ubogie na naszym stole znalazł się tylko opłatek, kawałek ciasta, chleb, napój, wędlina. Ale dla nas święta były szczególnym świętem pomimo że dzień za dniem był coraz cięższy ja z Justyną podchodziłyśmy do tego z entuzjastyczny sposób. Na ogół ja pracowałam w pobliskiej willi jako sprzątaczka przez 6 godzin dziennie. A moja kumpela w dużym domu ale tylko 4 godziny. Później w czasie kiedy ja jeszcze sprzątam Justyna gotuje w pobliskiej knajpie. A potem przychodzimy do domu robimy jakiś skromny obiad. I tak leci dzień za dniem. A więc wigilia to czas kiedy nie pracujemy. Rozmawiamy czasem zdarzy się że wyjdziemy, posiedzimy na ławce przy blasku choinki. Tym razem było inaczej usłyszałyśmy jak coś a może ktoś chodzi po dachu. Postanowiłyśmy że zostaniemy w środku. Ktoś zapukał do drzwi 
- Proszę ! - drzwi się otworzyły jednak nikt nie wszedł wyjrzałam przez próg ale nikogo nie było zamknęłam więc drzwi. Znowu ktoś zapukał 
- Proszę ! - krzyknęła Justyna po czym pobiegła do drzwi 
- Dobry wieczór - w progu stanęła starsza pani 
- Dobry wieczór - odparłyśmy 
- Dzieci jestem Pani Klara. Te święta spędzam sama. Mam prośbę czy te wigilie mogłabym spędzić z wami ?
- Oczywiście poczęstujemy panią. Ale nas nie za dobrze się wiedzie więc wigilia skromna.- odparłam
Usiadłyśmy do stołu. Nagle pani wstała uniosła się w górę. I zamieniła się w małą dziewczynką która była ubrana jak malusieńki Elf . 

   

- Dziękuje że mnie ugościłyście w zamian za to dam wam prawdziwy dom.
- Dziękujemy - odparłyśmy 
- A więc na co czekacie idźcie prędko do nowego domu jest tram z rogiem. 
Od tej pory wieżę w magie świąt. Może i wam się coś podobnego przytrafi ? Tego wam życzę ! ♥♥♥

                                                                                                      Gorąco pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz