Za 5000 wyświetleń mała historia. Co 5000 wyświetleń rozdział nowej historii .
Alex najbardziej ze wszystkich pór roku lubiła lato, gdy świat ogarniało ciepło zjawiał się ognisty smok. Nie była pewna czy to słońce przywabia smoka, czy smok przywabia ciepło. Takie pytanie często zadawała sobie jej siostra Alicja, który miał 14 lat czyli 2 lata więcej od niej i jej ciekawość była niewyczerpana.Alex podobne sprawy nie obchodziły. Do szczęścia wystarczyło jej by ciepło, słońce i smok zjawiły się o właściwej porze. Zawsze wiedziała, kiedy należy się ich spodziewać, dlatego że miała w tedy urodziny. Była letnim dzieckiem, urodzonym podczas upałów tak strasznych że gorszych nie pamięta nawet stara Lena, która mieszkała w sąsiednim domu i sięgała pamięcią czasów gdy nikt z obecnie żyjących jeszcze się nie narodził. Ludzie do dzisiaj opowiadali o tych upałach. Alex często o tym słyszała. Mówili też że upał zabił jej matkę. Gdy Alex się narodziła jej skora była jasno brązowa i ciepła. I przez wszystkie lata życia wcale nie zrobiła się zimniejsza. Lato jej dotknęło , zostawiła na niejj swój ślad i od tej pory Alex należała do niej .To prawda że zawsze lubiła trzymać się na uboczu. Ale była bardzo śmiałą małą dziewczynką i często miała ochotę bawić się z innymi. Ludzie przyznawali że jest piękna ale na dziwny odległy sposób. Uśmiech nigdy nie schodził jej z twarzy. Nikt nigdy nie widział żeby płakała. Raz kiedy miała 5 lat nadepnęła na gwóźdź. Przebił jej stopę na wylot , lecz nie krzyknęła ani się nie rozpłakała. Wyjęła nogę i wróciła o domu
- Tato , skaleczyłam się - powiedziała - Nie dla niej były humorki zwykłych dzieci