Rozdział czwarty
02.03.2015 Drogi pamiętniczku o co chodzi ?
Ujrzały panią i pobiegły w jej stronę. Były wykończone ale cóż im pozostało ta osoba to ich jedyna deska ratunku. Z daleka widać było tylko sylwetkę szczupłej, wysokiej kobiety ale kiedy podeszły bliżej zobaczyły zapracowane ręce kobiety oraz jej nieco pomarszczoną twarz wyglądała na 39 latkę.
- Dzień dobry dziewczynki. Skąd jesteście jak się nazywacie, jak się tu dostałyście ? - Dzień dobry jestem Nikola a to Zuzanna, jesteśmy z Tulipanowa, trafiłyśmy tu przez przypadek tą wąską ścieżką w lesie. Jak nazywa się ta miejscowość ? - To Ewlekon. Ciekawe że przeszły przez las - wyszeptała - Ewlekon ? Mówiła coś pani ? - zagadnęła Niki - Nie nic nic, dziewczynki mam pytanie nie widziałyście żadnego znaku na drzewach ? - Owsz......... - powiedziała Zuza ale Niki jej przerwała - Nie nie widziałyśmy - odparła - Jak daleko jesteśmy od Tulipanowa ? - Szczerze mówiąc nie słyszałam nigdy o takiej miejscowości. Chodźcie zanocujecie u nas.
- Dobrze, dziękujemy - odparła Zuzia Kobieta zaprowadziła ich do pokoiku mówiąc
- Obok mają pokój moje dzieci; Wiktoria, Krystian, Sabinka nie przejmujcie się ich zachowaniem a po za tym są jeszcze mali. - Spokojnie - odparła uspokajająco Zuzia Pokoik był dość skromnie urządzony : dwa łóżeczka, szafa, i jakiś materiał powieszony na ścianie. Pani już prawie wychodziła, ale ostrzegła nas nigdy żeby nie zaglądać pod płótno !!! I wręczyła nam klucz do pokoiku.
- Zuza, zobaczymy co tam jest ? - spytałam - Oszalałaś ??? Pani ....... właśnie jak oni się w ogóle nazywają ? - Teraz to nie ważne dzwonie do mamy !!! - Kurczę nie odbiera - Nie martw się pewnie nas znajdzie. A teraz chodź spytamy się tej pani jak się nazywają. Zeszły po schodach drzwi do pokoju pani były lekko uchylone. Przypadkiem słyszały rozmowę Krystiana i jego mamy
- Słuchaj te dwie , nie wiem jak ale dostały się do Ewlekon , unikaj ich, jak na moje oko za dużo węszą. Są w pokoju z .........
- Po co ? Dlaczego tam ?
- Słuchaj wszystko się zgadza. Wiek, wygląd, osobowość - Myślisz że to one ? - Tak .... nie mów im nic ! Nie wolno ci ! - - Wiem nic nie powiem
Zobaczyły że Krystian ma zamiar wyjść i pomknęły do siebie. Rozmawiały dość długo na temat tajemniczego państwa. Postanowiły że jednak zobaczą co jest pod tajemniczą zasłoną oczekiwały wszystkiego ale nie ............
- Zuza, zobaczymy co tam jest ? - spytałam - Oszalałaś ??? Pani ....... właśnie jak oni się w ogóle nazywają ? - Teraz to nie ważne dzwonie do mamy !!! - Kurczę nie odbiera - Nie martw się pewnie nas znajdzie. A teraz chodź spytamy się tej pani jak się nazywają. Zeszły po schodach drzwi do pokoju pani były lekko uchylone. Przypadkiem słyszały rozmowę Krystiana i jego mamy
- Słuchaj te dwie , nie wiem jak ale dostały się do Ewlekon , unikaj ich, jak na moje oko za dużo węszą. Są w pokoju z .........
- Po co ? Dlaczego tam ?
- Słuchaj wszystko się zgadza. Wiek, wygląd, osobowość - Myślisz że to one ? - Tak .... nie mów im nic ! Nie wolno ci ! - - Wiem nic nie powiem
Zobaczyły że Krystian ma zamiar wyjść i pomknęły do siebie. Rozmawiały dość długo na temat tajemniczego państwa. Postanowiły że jednak zobaczą co jest pod tajemniczą zasłoną oczekiwały wszystkiego ale nie ............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz