Rozdział dziewiętnasty
Dziewczyny dotarły na polane zobaczyły tam las który był dość gęsty ale nie przejmowały się
- No teraz tylko musimy przebić się przez las, polana leży w samym środku
Lili nic nie odpowiedziała, nie chciała tego ujawniać ale się bała, pocieszała się tym że jest z Vanessą. Weszły Vanessa trzymała się nieco z przodu Lili próbowała dorównać jej kroku ale jej to nie wychodziło, cały czas albo potykała się o gałęzie albo musiała omijać pajęczynę.W końcu nieznośna cisze przerwała Vanessa
- Wiem trosze straszny ten las
Nagle dziewczyny zobaczyły piękną, kwiecistą polane, to było wręcz nie możliwe ciemne drzewa zaczęły robić się piękniejsze, ale co się dziwić to przecież świat czarownic, świat magii,
- Idealne miejsce na piknik - ucieszyła się Lili
- A myślisz że po co cię tu przyprowadziłam - zaśmiała się Vanessa
- Vanessa mogę na ciebie mówić Neska ? - zagadnęła Lili
- A czemu nie - odparła. Rozmawiały tak i nawet się nie zorientowały że wybiła 24.00 nagle dziewczynki skierowały wzrok na pobliskie drzewa. Zobaczyły że światło księżyca skierowało się dokładnie na drzewa, których konary ułożyły się w kształt litery D . Blask powoli skierował się na jakąś postać.
Dziewczyny zaczęły uciekać las ponownie zaczął się zmieniać na przerażający, nagle na ich drodze stanął Wampir, chciały uciekać w inną stronę ale było już za późno zostały otoczone krąg został się zaciskać, kiedy wydawało by się że to już koniec pojawiła się Elenora
- No to nie źle wpadliście
Nora zaczęła wypowiadać zaklęcie , wszyscy byli skupieni na niej tylko nie Lili i jedna wampirzyca która wyjęła za pleców jeszcze bijące serce i powiedziała do Lili
- Jeszcze was dopadnę.
Yyyyyyy.... jej ale się dzieje :) czekam na next i weny a lordzio też będzie występować?
OdpowiedzUsuńNie nie będzie występował chodziło mi o jakąś straszną postać i padło na Voldemorta :)
OdpowiedzUsuń